Cześć! :)
Dzisiaj jako że jest Mikołaj chciałam się z Wami podzielić prezentem, który sama sobie sprawiłam z tej okazji. :)
A mianowicie spełniłam swoje małe marzenie i zostałam posiadaczką mojego własnego i osobistego zestawu do wykonywania hybryd. :)
Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad zakupem takiego zestawu. Pod uwagę brałam dwie porównywalne firmy, tzn. z tej samej półki cenowej. Pierwsza to SEMILAC, który jest mega rozpowszechniony na YouTube i innych portalach społecznościowych, natomiast druga to NEONAIL, mniej popularny, ale równie pozytywnie odbierany przez hybrydomaniaczki. A że jest to dla mnie obcy temat kierowałam się dostępnością produktów stacjonarnie, wielkością asortymentu oraz opiniami użytkowniczek hybryd.
I dlatego jakoś tak bardziej skłaniałam się w stronę NeoNail.
I stało się! Mój wybór padł na Starter Set NeoNail z czarną lampą 9W. Na pewno z jednej strony dlatego że zrobili dobrą mikołajkową promocję, bo z 229 zł przecenili na 149 zł, a z drugiej strony mieli większy wybór zestawów startowych do hybryd (z SEMILAC znalazłam tylko jeden). Jest też trzeci aspekt- wiem że w mojej ulubionej galerii handlowej znajduje się stoisko NeoNail, na którym teraz na pewno często będę gościć. :)
Starter Set NeoNail z czarną lampą 9W jest to idealny set dla osób rozpoczynających przygodę z lakierami hybrydowymi.
Zestaw zawiera wszystkie niezbędne akcesoria konieczne zarówno do nałożenia, jak również do usunięcia lakieru hybrydowego:
*lampa LED 9W
która posiada timer 30, 60 oraz 90 sekund.
*Hard Base (6ml), Hard Top (6ml) oraz UV Gel Polish- Lady Ferrari (6ml)
*oliwka do skórek NeoNail - frezja (15 ml)
*Cleaner (100ml) i Aceton (100ml)
*waciki 12 warstwowe (250 szt.) i folie Nail Wraps (50 szt.)
*blok polerski, pilnik prosty, pilnik banan i patyczki drewniane (5 szt.)
Dodatkowo dołączona jest instrukcja jak wykonać manicure hybrydowy.
Jeszcze nie próbowałam wykonać hybryd na moich paznokciach, ale na pewno to zrobię w najbliższym czasie i chętnie podzielę się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami.
Na razie muszę zaopatrzyć się w jakieś fajne kolory lakierów.
A póki co zostaję przy zdobieniach lakierami drogeryjnymi. Taki był mój pomysł na bloga i na pewno nie żegnam się ze zwykłymi lakierami.
Na razie muszę zaopatrzyć się w jakieś fajne kolory lakierów.
A póki co zostaję przy zdobieniach lakierami drogeryjnymi. Taki był mój pomysł na bloga i na pewno nie żegnam się ze zwykłymi lakierami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz